Drogi Błażeju: Szczęść Boże z ziemi marokońskiej !!!

Rabat, 25 sierpień 2023

Po przybyciu do Rabatu stolicy Maroka w temperaturze 38 stopni C kąpałem się we własnym pocie. Ciepło działa na mnie uzdrawiająco i ufam, że tym razem wszystko się poprawi z kręgosłupem.

W Paryżu zabiegi żylakowe poszły dobrze, choć po powrocie do Maroka jedna z żył sprawiala mi problemy, lekki stan zapalny. Odpowiednie maści doprowadziły żyłę po tygodniu do normalności…

Od pierwszego tygodnia zacząłem odnawiać wszystkie moje papiery marokańskie, które straciły swoją ważność dwa miesiące temu. Administracja policji marokańskiej jest powolna i ma na wszystko czas. Ufam, że w ciągu dwóch miesięcy uda mi się odzyskać Kartę pobytową (Sejour) i prawo jazdy.

W Rabacie w klasztorze jestem razem ze współbratem francuskim, który jest jednocześnie naszym Prowincjałem Kustodii sw. Męczenników. Po uzyskaniu papierów udam się prawdopodobnie do Marrakeszu – miejsca pierwszych męczennikow franciszkańskich, aby zabezpieczyć się w porze zimowej przeciw skutkom wilgotności i zimna.

Obecnie pomagam we wszystkich pracach misyjnych, duszpasterskich domowych jak potrafię.

W Rabacie nie mamy żadnej pomocy domowej, stąd wszystko trzeba przygotować (jedzenie, sprzątanie, kapelaństwo u Sióstr, wizyty w dwóch więzieniach, Eucharystie w trzech językach, pomoc migrantom, praca w Caritasie z ubogimi rodzinami marokańskimi, etc…). Nasz dom zakonny jest domem dla wszystkich przyjeżdżających do Rabatu w róznych sprawach administracyjnych.

Dziękuję za każdą pomoc otrzymaną w Polsce podczas mego leczenia i misyjne spotkania w których mogłem uczestniczyć.

Na nowy rok szkolny i parafialny – dużo entuzjamu i energii duchowej na każdy dzień z serca życzę

 

Symeon ofm