Drodzy Przyjaciele, Dobrodzieje i Sympatycy misji franciszkańskich,
W miesiącu lipcu cieszymy się obecnością naszych misjonarzy, którzy przebywają na urlopie. Czas ten muszą wykorzystać na odpoczynek, ale także na inne sprawy, które w tym krótkim czasie trzeba załatwić. Do pierwszych ważnych spraw należy zadbanie o zdrowie. Misjonarze na ogół wychodzą z założenia, że nic im nie dolega. Dopiero po wizycie u lekarza okazuje się, że potrzebują pomocy. Potrzebne są badania, wizyta u stomatologa i okulisty. Staramy się sprostać tym wymaganiom, a misjonarzy zmotywować do podjęcia wizyty u lekarza. Z wielkim zaangażowanie i modlitwą towarzyszymy Br. Markowi Baranowiczowi, byłemu misjonarzowi z Boliwii. Dotknęła go choroba nowotworowa, z którą dzielnie walczy. Prosimy o modlitwę w jego intencji.
W lipcu gościliśmy w naszych klasztorach katechistę Raphael Ouedraogo z parafii Korsimoro z Burkina Faso. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim współbraciom znającym język francuski za troskę i poświęcenie swojego czasu. Dziękuję O. Krystianowi z Wambierzyc, O. Sergiuszowi z Kłodzka i O. Michałowi z Wrocławia Sołtysowic. Dziękuję O. prowincjałowi Alanowi i Br. Joachimowi za wyjazd do Trzebnicy. Br. Joachim odwiózł także Raphaela do Berlina na lotnisko. Dużo swojego czasu poświęcili katechiście państwo Niewiadomscy z Kędzierzyna Koźla. Oni spełnili jego marzenie odwiedzin sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie i św. Faustyny Kowalskiej.
Przebywający na urlopie, misjonarz z Togo, O. Rafał Siegieth pogrzebał swojego rodzinnego brata, którego choroba nowotworowa zabiła w ciągu krótkiego czasu. Tak się złożyło, że jego 98 letnia mama pogrzebała już swoje drugie dziecko. O. Rafałowi i całej rodzinie składamy wyrazy współczucia i pamięci w modlitwie.
W ostatnich dniach lipca przyjechał z Albanii O. Leonard Deja, którego mama mieszkająca od lat sama poważnie zachorowała. O. Leonard prosił o urlop roczny prowincję albańską, która przyjęła jego prośbę. Na ten czas będzie należał do wspólnoty na Górze św. Anny. Na urlopach przebywają następujący misjonarze: O. Feliks Skrzydło i Br. Feliks Skrzypacz z Boliwii; O. Bogumił Bednarski z z Kazachstanu i O. Rafał Segieth z Togo. Krótko na Górze św. Anny byli: O. Borys Br. Waldemar Czarnocki z Ukrainy.
Chciałbym wszystkim Wam bardzo serdecznie podziękować za okazywaną pomoc i życzliwość. Dziękuję za otwartość, wasze misyjne ofiary i regularną pomoc na rzecz naszych braci na misjach. Bardzo dziękuję wszystkim ofiarodawcom, którzy złożyli ofiarę misyjna po odpuście św. Anny, na rzecz biskupa franciszkańskiego w Republice Centralnej Afryki O. Zbigniewa Kusego OFM. Ofiara w całości została mu już przekazana. O. Biskup wszystkim bardzo serdecznie dziękuję i zapewnia modlitewną pamięć o dobrodziejach. Wielkie Bóg zapłać za przysłane Msze św. Gregoriańskie i intencje Mszalne, które odprawiają nasi misjonarze.
W szczególny sposób dziękuję jednak za modlitwę wszystkim ludziom chorym i starszym. Wasza modlitwa
i cierpienie, które tak często ofiarujecie misjonarzom. Dalej bardzo proszę wszystkich o modlitwę za naszych Braci misjonarzy, a także o nowe powołania misyjne. Z pozdrowieniem. Niech Pan Was błogosławi i strzeże!