Drodzy Przyjaciele, Dobrodzieje i Sympatycy Misji Franciszkańskich,

 

Miesiąc wrzesień w tym roku dla Referatu Misyjnego był szczególny. Pożegnaliśmy O. Rafała Segietha, który wrócił do Togo po kilku miesiącach pobytu w Polsce.   Dobrze, że ten czas wykorzystują na odpoczynek, spotkania z rodziną. Otrzymaliśmy podziękowania od Brata Feliksa Skrzypacza z Boliwii, który razem z O. Feliksem Skrzydło byli przez trzy miesiące na urlopie.  Są to misjonarze, którzy w Boliwii przebywają od 35 lat. Przez lata pracowali w Wikariacie Apostolskim Ñuflo de Chaves, którym opiekują się franciszkanie. Biskupem tego Wikariatu od 17 lat jest nasz współbrat O. Bonifacy Antoni Reimann. Ojcowie wyrażają wszystkim dobrodziejom wielkie Bóg zapłać.

Niestety, we wrześniu dwaj Ojcowie misjonarze wrócili z Albanii do Polski. O. Leonard Deja, który przez rok czasu będzie przebywał na urlopie sabatycznym i doglądał do chorej mamy,
zaś O. Włodzimierz Mamala zakończył z powodów zdrowotnych swój pobyt w Albanii. Nasza obecność w tym kraju była od zakończenia działalności reżimu komunistycznego. Bracia
z prowincji św. Jadwigi dołączyli do Włochów, Chorwatów i innych narodowości i budowali na nowo katolicyzm. Istnieje w Albanii takie powiedzenie, że „po upadku komunizmu franciszkanie przybyli do Albanii zaraz po coka coli”. Możemy być dumni, że przez długie lata: O. Włodzimierz 22 lata, a O. Leonard 20 lat byli misjonarzami w Albanii.

Chciałbym jak każdego miesiąca to robię, wszystkim Wam bardzo serdecznie podziękować za okazywaną pomoc i życzliwość. Dziękuję za otwartość, Wasze misyjne ofiary i regularną pomoc na rzecz naszych braci na misjach.

Wielkie Bóg zapłać za przysłane Msze św. Gregoriańskie i intencje Mszalne, które odprawiają nasi misjonarze. Jest to dla nich bardzo wielka pomoc. Jeszcze raz chciałbym Was poinformować, że nie zawsze jesteśmy w stanie podać dzień odprawienia Mszy św. Jest to trudne ze względu na odległość. Ale wszystkie intencje są odprawione według woli ofiarodawcy.

W szczególny sposób dziękuję jednak za modlitwę wszystkim ludziom chorym i starszym. Wasza modlitwa i cierpienie, które tak często ofiarujecie misjonarzom.  Polecam dalej Waszej modlitwie Brata Marka Baranowicza, który był na misjach w Boliwii. Obecnie walczy  On z chorobą nowotworową.

Dalej bardzo proszę wszystkich o modlitwę za naszych Braci misjonarzy, a także o nowe powołania misyjne. Z pozdrowieniem. Niech Pan Was błogosławi i strzeże!

 

                                                                                                         dr Błażej Kurowski OFM

                                                                                            Animator Ewangedziękowanie – Wrzesieńlizacji Misyjnej

 

 

Zawadzkie, wrzesień 2018