Szczęść Boże! Drogi Ojcze Błażeju!

W sobotę musiałem zamknąć kościół. Prawdopodobnie jako ostatni w diecezji ałmatyńskiej. Przyszli ludzie z Departamentu do Spraw Religii i poprosili, abym zamknął go do 15 kwietnia, bo jest niebezpiecznie. Wszystkie cerkwie i meczety też są teraz zamknięte do 15.04.

Obecnie odprawiam tylko w klasztorze. Na Mszy św. uczestniczy br. Adam i 2 siostry Koreanki (trzecia siostra na razie jeszcze nie może wrócić z Korei z powodu zamkniętych granic). Pozostali parafianie na czas kryzysu epidemicznego otrzymali dyspensę od biskupa i uczestniczą we Mszy św. tylko przez internet.

Kilka miast w Kazachstanie jest zupełnie odizolowanych od reszty kraju np. Almaty. Od 19.03. nie można tam wjechać ani wyjechać. Wszystkie granice państwowe są całkowicie zamknięte nawet dla żywności, bo podobno starczy nam jedzenia nawet na pół roku. Samoloty nie latają…

Dzisiaj Tałdykorgan został również odizolowany od reszty świata, bo znaleziono 1 chorego… Ulice w mieście są bardziej puste niż zwykle, ale – dzięki Bogu – w sklepach żywności nie brakuje.

Módlmy się za siebie wzajemnie.

Pozdrawiam serdecznie

o. Julian