Nowe drogi Pana
Drogie Siostry i Bracia
Św. Cyryl Jerozolimski w katechezie na pierwszą niedzielę Adwentu mówi o dwóch przyjściach, dwóch sposobach obecności Pana: „Za pierwszym przyjściem został owinięty w pieluszki i złożony w żłobie; za drugim oblecze się światłem jak szatą. Przyszedł i przecierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, ale przyjdzie raz jeszcze, pełen chwały, otoczony zastępami aniołów.”
Będąc z wizyta duszpasterska w parafii El Puente, obserwując wieniec adwentowy z zapaloną pierwszą świecą, zwróciłem uwagę na tabernakulum, który jest w tyle za korona adwentowa.
Tabernakulum na tle adwentowego wieńca jest synonimem rzeczywistej, lecz ukrytej obecności Pana w naszym życiu i w życiu całej ludzkości. Chrystus w Ewangelii Mateusza nazywa szczęśliwymi tych wszystkich, którzy odkrywają Jego obecność w ubogich, cierpliwych, łaknących i spragnionych sprawiedliwości; jest On w tych, którzy potrafią współczuć bliźnim i mają czyste serce; Jest z tymi, którzy pracują na rzecz pokoju i cierpią prześladowania i oszczerstwa z Jego powodu (por. Mt 5,1-12).
To Chrystus Pan, który przez Chrzest Święty zamieszkał w nas jak w żywym tabernakulum, zachęca nas dzisiaj ustawicznie abyśmy w Jego Imieniu pomagali naszym bliźnim. W tym znaczeniu dziękuję Wam, Drodzy Dobrodzieje, za Wasze świadectwo modlitewne, ale i tez pomoc materialna na dzieło misyjne w Wikariacie. Jest wiele inicjatyw, w które się angażujemy, ale wspomnę chociaż o niektórych: Ze swoich darów wspieracie internat dla dziewcząt w wieku od 12 do 16 lat, które w Puerto Rico prowadza Siostry Sercanki, a w Willa Paraiso, Siostry Służebniczki. Ta opieka zapewniają im dobre warunki do nauki, jak również pomoc w tym czasie wzrastania cielesnego i duchowego. Wspieramy tez z ofiar kolędników misyjnych kuchnie charytatywna przy szkole O. Grzegorza Rudolla w Nukleo 14.
Dostrzegamy tez Jego obecność w wydarzeniu społeczno-politycznym Boliwii w Odezwie Konferencji Episkopatu Boliwii, wzywając zwaśnione grupy społeczne, aby każdy mógł cieszyć się życiem godnym dzieci Bożych w zjednoczonym, braterskim, sprawiedliwym i solidarnym społeczeństwie (por. CEB, 16.11.2021).
Jest obecny pośród kolejnych fali pandemii, cierpi z chorymi i pomaga im poprzez personel medyczny (por. Mt 25, 35-37). W tym kontekście chciałbym zacytować słowa z listu O. Victora Codiny, S.J, wieloletniego profesora na Uniwersytecie Katolickim w Cochabambie, jaki niedawno napisał z Hiszpani, po przebytej chorobie korona wirusa: „Ci z nas, którzy podczas pandemii Covid doświadczyli, ze bez tlenu dusimy się, mogą doświadczyć tego samego w wymiarze ludzkim i duchowym: bez Ducha nie możemy żyć, dusimy się, brakuje nam oddechu, brakuje nam nadziei, brakuje radości, odebrana nam jest przyszłość. To Duch jest źródłem życia, jest Panem i dawca, jest nowością, pozwala nam przekraczać znane nam granice, zaskakuje nas i nigdy nas nie porzuca.
Duch ten prowadzi nas do Jezusa i porusza od wewnątrz, abyśmy swoim uczynili styl życia Jezusa, oparty na miłości, przebaczeniu, poświeceniu, szacunku, oddania się na służbę ubogim, zepchniętym na margines i wykluczonym, dzieciom i chorym, kobietom i cudzoziemcom. Pozwala nam ufać Ojcu, inspiruje nas błogosławieństwami, daje nadzieje na zmartwychwstanie i możliwość uczestniczenia w nowym życiu”.
Pan Jezus mówi tez dziś do nas poprzez Zgromadzenie Kościoła Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
28 listopada w Meksyku zakończyło się Zgromadzenie Kościoła Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Kardynał Marc Quellet, prefekt Kongregacji ds. Biskupów, w końcowej homilii powiedział: „Zakończyliśmy tutaj, w Sanktuarium Naszej Pani z Guadalupe, piękny etap naszej synodalnej pielgrzymki. Zgromadzenie Kościoła Ameryki Łacińskiej i Karaibów jest proroczym znakiem, poprzez który Bóg przemawia do mężczyzn i kobiet wzywajac ich do wzrastania jako uczniowie i misjonarze samego Chrystusa”.
Daje tez o sobie znać w zżyciu naszego Kościoła lokalnego, a konkretnie w Duszpasterskiej Radzie Wikariatu, która zgromadziła się w sobotę 27 listopada, w Centrum Duszpasterskim w San Ramón. Na tym spotkaniu dzieliliśmy się osiągnięciami, trudnościami na przeciągu siedemdziesiąt lat istnienia Wikariatu. W tym roku bowiem, w miesiącu grudniu, obchodzimy 70 rocznice od powstania Wikariatu (1951-20219. Pytaliśmy się tez nawzajem, czego oczekuje dzisiaj Pan Bóg, od wspólnoty kapłańskiej, od osób życia konsekrowanego, ale tez od ludzi świeckich, złączonych ze wspólnota Kościoła przez Chrzest Święty, i umocnieni w nim przez inne sakramenty, a szczególnie Bierzmowanie, Eucharystia i sakrament Pojednania. Uświadomiliśmy sobie jeszcze raz z nowych, stojących przed nami wezwań, a szczególnie te, aby nasz lokalny Kościół coraz pełniej ukazywał miłosierne oblicze Pana, wzrastał jako Kościół misyjny, który wychodzi na peryferie ludzkie, i służy dziełu pojednania z Bogiem i miedzy ludźmi.
Drodzy Bracia i Siostry
W pierwszą niedzielę Adwentu wyjechałem z San Ramón, aby sprawować Eucharystię w wiosce Coronación, która znajduje się przy drodze prowadzącej do Guarayos. Z przyzwyczajenia wyruszyłem w kierunku San Javier. Musiałem zawrócić i na nowo obrać właściwy kierunek. Dlaczego o tym wspominam? Adwent to czas powrotu na właściwą drogę, na ta, która prowadzi do Pana. On przemawia do nas poprzez Pismo Święte, ale także – jak wspomniałem powyżej – poprzez wydarzenia życia religijnego i społecznego. Życzę Wam wszystkim, aby wsłuchiwanie się w Jego Słowo pomogło nam kroczyć DROGĄ PANA, angażując się w misję Kościoła, i abyśmy potrafili zejść z dróg, które nie prowadzą do komunii z Bogiem i Jego Ludem. Za wstawiennictwem Świętej Rodziny życzę Wam błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia przeżywanych w Waszych domach i parafiach, i radosnego świadectwo o Jego obecności w Nowym Roku 2022.
Z braterskim pozdrowieniem: +Antoni Bonifacy Reimann Panic, OFM
Adwent – Boze Narodzenie 2021, Concepción, Boliwia